Nowi Znajomi
"Jechałam z 15 minut. Gdy taksówka nareszcie się zatrzymała wysiadłam z niej i udałam się w stronę ogromnego domu ,położonego oddzielnie od innych posiadłości. Gdy już byłam przed drzwiami ,zapukałam.."
***
Tak jak się spodziewałam, drzwi otworzyła mi kuzynka. Zdziwiła się na mój widok.
- Cześć - powiedziałam przerywając niezręczną ciszę.
- Eleanor - powiedziała i uśmiechnęła się. -Ostatnio widziałyśmy się 9 lat temu, zmieniłaś się- dodała.
- Ty też ,wpuścisz mnie czy .. - nie dokończyłam ponieważ przerwała mi.
- Jasne wchodź - odpowiedziała szybko. Weszłam do domu i zaczęłam się rozglądać , w środku było bardzo pięknie. Aż zdziwiłam się ,że ktoś w tym mieście umie tak ładnie urządzić dom.
-Choć zaprowadzę cię do salonu - oznajmiła. Ruszyłam za nią , szłyśmy pięknym długim korytarzem , nagle moim oczom ukazało się duże pomieszczenie. Mój wzrok obiegał cały salon ,był po prostu niesamowity.
- Siadaj - powiedziała Karina. -Czego przyjechałaś? Jak podróż ? opowiadaj- dodała,widziałam,że ciekawość ją zżera .
- Ach , nie ma co opowiadać
- No jak to nie ma co .. - nie dokończyła ponieważ do salonu wszedł wysoki brązowowłosy chłopak.
- Cześć - powiedział nie pewnie. Jego wzrok raz był skierowany na mnie ,a raz na Karinę.
- To jest Eleanor , moja kuzynka - oznajmiła.
- Stefan Somerhalder , miło mi - przedstawił się , podszedł do mnie podając rękę a następnie siadł koło Kariny. Oboje siedzieli na sofie a ja na fotelu. Nagle rozległ się dźwięk telefonu, który leżał na półce koło kominka.
- Ivan - krzyknęła kuzynka. Do salonu wbiegł ciemnowłosy chłopak i odebrał telefon. Nie rozmawiał długo jakieś dwie minuty. Gdy zakończył rozmowę jego wzrok przeniósł się na mnie. Powoli szedł w moją stronę i mówił :
- Ivan Somerhalder , a ty ślicznotko jak masz na imię ?
- Eleanor Calder - odpowiedziałam podając mu rękę. On zaś ją pocałował.
- Kto dzwonił ? - zapytała Karina. Chłopak odwrócił się w jej stronę i zrobił wielkie oczy - Nie twoja sprawa - odpowiedział . - Przepraszam ale muszę załatwić pewną sprawę , Stefan idziesz ze mną ? - zapytał.
- Dobra ,pójdę - powiedział z grymasem i pożegnał się z Kariną . Zostałyśmy same w tym dużym pięknym salonie.
- To co Cię tu sprowadza -? zapytała.
- Księga rodziny Calder. Nie ma jej w rodzinnym domu . Wiem ,że wujek Harold miał do niej dostęp. Przyjechałam nie tylko po zemstę ,ale także odszukać to co zabrali mi Petrovie. To była jedyna pamiątka po moich rodzicach.
- Ale my jej nie mamy - powiedziała nie pewnie.
- Nie wyjadę z Atlanty do póki nie znajdę tej księgi . - oznajmiłam stanowczym tonem.
- Ale ty uważasz ,że my ją gdzieś schowaliśmy. ? - zapytała. Nie skomentowałam tej wypowiedzi.
- Jak ją chcesz odszukać ? - padło następne pytanie z ust Kariny.
- Jakoś dam radę, o której wracamy do domu ?
- Wiesz , ja nie wracam - odpowiedziała .
- Jak to nie wracasz ?
- No zostaje tu na noc ze Stefanem. -uśmiechnęłam się do niej. - Ale nie myśl sobie - nie dokończyła ponieważ przerwałam jej.
- Dobra ,ja się nie wtrącam.- nastała chwila ciszy .
- Jutro jest organizowany bal w " Grant Park " idziesz ? - powiedziała przerywając ją.
- Bal ? Nic o tym nie wiem.
- Będą wybierać miss Atlanty. Choć będzie fajnie. - oznajmiła.
- A o której się to wszystko zaczyna ?
- O 19:30 i trwa do godziny pierwszej.
- Zobaczymy może pójdę .. - powiedziałam i uśmiechnęłam się.- Opowiedz coś o sobie- dodałam
-O sobie? -zapytała
- Tak , o tym jak poznawałaś nowych ludzi - rzuciłam.
- Jak sama wiesz wyjechaliśmy 9 lat temu ..- zaczęła opowiadać zajęło jej to do godziny dwudziestej pierwszej. Dowiedziałam się o jej znajomych , Caroline Garrod ,Ophelie Benet , Dennis MQueen i Mason Sommers.
O godzinie 22 byłam już w domu , u wujków. Leżałam na łóżku i rozmyślałam o jutrzejszy dniu.. Po chwili zasnęłam.
____________________________________________________________________________
Od MK :
Myślę ,że rozdział się spodoba. Dziękuje wszystkim za komentarze do tamtego postu.
Jest mi bardzo miło ,że komentujecie . I wyrażacie swoją opinie.
Dziękuje.
Zapraszam również na blog kuzynki :*
Pisz dalej :D
OdpowiedzUsuńCo tu pisać... po prostu: dobra notka i fabuła. Na razie fabuła musi się rozkręcić...
OdpowiedzUsuńPS.
Mam ten "kod" który mi przesłałaś. I co dalej?
A! I jak zrobiłaś te: Reakcje?
Super, bardzo ładny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, czekam na następny ! : )
OdpowiedzUsuńMam tylko jedno do powiedzenia:
OdpowiedzUsuńGenialne!
Fajny rozdział , dawaj następny ;)))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://whereverigo.blog.onet.pl/
Zajebisty blog, dodaję do obserwatorów i myślę że zrobisz to samo ;*--> http://nastoletnia-destiny.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWszyscy piszą od rzeczy żeby wpaść na ich blogi, więc ja się wyróżnię ;d
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam rozdział, cały. B. mi się podoba :)
Jestem ciekawa kto tam dzwonił ;p
I co będzie po jej przebudzeniu się :)
Powiadom o kolejnym rozdziale <3
Ciekawe, fajne, ale te błędy... ;D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe. : DD Daj znać kiedy i na tym pojawi się nowa notka. Dodaję się do obserwatorów. : D
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do mnie , pojawił się właśnie rozdział piąty :
http://renascencee.blogspot.co.uk/
No fajnie, fajnie ;D Tylko pamiętaj: "nie" z przymiotnikiem łączy się jak brat z bratem: jak to mówiła moja pani od polskiego w podstawówce xD
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa dalszego przebiegu zdarzeń :)
jestem b. ciekawa co bd dalej ;**
OdpowiedzUsuńMoże wpadnę do Cb w przyszłym tygodniu ^^
super <3 Dodaj następny ;)
Swietne :) Widzę pewne podobieństwo nazw postaci, z Pamiętników Wampirów. Przeczytałam wszystkie części, i obejrzałam wszystkie sezony, więc wiem. Wracającdo rozdziału - zaczyna się ciekawie. Nareszcie główna postać nie jest olśniewająco dobra :) Obserwuję, i czekam na nn :>
OdpowiedzUsuńU mnie nowy rozdział, gdybyś była zainteresowana:)
Usuńhttp://beginning-of-the-endd.blogspot.com/
No no , ktoś tu lubi Pamiętniki Wampirów :P Ivan Somerhalder, serio? A tak poza tym jest fajnie ;D Sama przeczytałam wszystkie części PW i oglądam serial :D
OdpowiedzUsuń