sobota, 7 lipca 2012

Rozdział 1

                                              Niezapodziewana Wizyta.

To dzisiaj - pomyślałam
To dzisiaj mam samolot do mojej ukochanej kuzynki, pewnie się mnie nie spodziewa . Nie widziałyśmy się odkąt miałam 9 lat. Na pewno ułożyła sobie idealnie życie. Kiedy ona poznawała okolice , nowych znajomych , swoją szkołę . Ja musiałam zostać sama w Neapolu . Rodzice nie żyją , zginęli w wypadku samochodowym 9 lat temu.Tydzień po pogrzebie moja jedyna kuzynka i jej rodzice , wyjechali  do Atlanty . Zostawiając mnie z obcą kobietą. W przeciągu tych lat w których zostałam sama nauczyłam się ukrywać uczucia. Zdaniem innych zmieniłam się na gorsze , według mnie na lepsze.Już nie mogę się doczekać kiedy będę w Atlancie , wtedy właśnie w życie wejdzie plan zemsty...

*{ Lotnisko }*

Siedziałam w samolocie na swoim miejscu. Walizki były już schowane. Czekałam aż samolot wzbiję się w powietrze. Nagle podeszła do mnie starsza pani.
- Przepraszam , czy te miejsce koło pani jest wolne ? . - zapytała.
- Ależ  oczywiście ,że ... nie ! - odpowiedziałam po czym uśmiechnęłam się szyderczo. Kobieta poszła dalej. Chciałam jak najszybciej znaleźć się w Atlancie. Niestety dopiero  usłyszałam głos stewardessy.
- Proszę przygotować się do startu. Wiedziałam ,że ta podróż ,będzie długa i męcząca..

Po dziewięciu godzinach wylądowałam w Atlancie. Zabrałam swoją torebkę i wyszłam z samolotu. Udałam się na lotnisko po moje walizki , kiedy je odebrałam podeszłam do jednej z wolnych taksówek. Kierowca automatycznie wyszedł i zabrał mój bagaż. Ja w tym czasie wsiadłam do auta.
- To gdzie mam panią zawieść ? - zapytał w pewnej chwili
- Na ulicę Cherokee Place Southeast. - odpowiedziałam.
Taksówkarz odpalił auto i ruszył.  Po 20 minutach byłam już na danej ulicy. Wysiadłam z auta i rozglądnęłam się. Nie była to bogata ulica ,ale też nie biedna. Zapłaciłam i wzięłam moje dwie walizki. Udałam się w stronę domu z numerem 341. Weszłam po schodkach ciągnąc za sobą bagaż. Odłożyłam walizki na bok i zapukałam, długo nie musiałam czekać. Drzwi otworzył mi wuj Harold, nastała cisza. Postanowiłam ją przerwać.
- Cześć wujku.
- Eleanor - powiedział nie pewnie ,i przytulił mnie.- Co ty tu robisz? -zapytał.
-Przyjechałam was odwiedzić - odpowiedziałam.
-Wchodź do środka ,a ja wezmę twoje walizki. - oznajmił. Uśmiechnęłam się i ruszyłam ku środka domu , jednak zatrzymałam się przed progiem. Skierowałam głowę ku dołu, wiedziałam ,że jak go przekroczę  ,to wniosę smutek do tej rodziny. Zrobiłam krok do przodu i weszłam . Zaczęłam się rozglądać . Nagle z kuchni wyszła ciotka Wanda. Zrobiła wielkie oczy i przytuliła mnie .
- Eleanor co ty tu robisz? - zapytała z ciekawością.
- Przyjechałam was odwiedzić - odpowiedziałam niechętnie.
- Zapraszam do salonu - oznajmiła po czym zaprowadziła mnie do niego
- Jaki on jest ładny - powiedziałam , przecież trzeba było się podlizać.
- Herbaty ? -zapytał wuj.
- Nie ,dziękuję a gdzie Karina ? - padło następne pytanie .
- Ona jest u Stefana wróci bardzo późno - oznajmiła ciotka.   
- Aha , moglibyście mi pokazać mój pokój ,ponieważ chce się najpierw wypakować ? - zapytałam.
-Ależ oczywiście . - odpowiedzieli równo.
Zaprowadzili mnie po schodach na górę , mój pokój znajdował się po prawej stronie. Po lewej był drugi za pewne Kariny.
- To porozmawiam z wami za chwilkę - oznajmiłam i weszłam do pokoju , walizki położyłam w koncie. Popatrzyłam na zegarek była godzina 17:50. Wyszłam z pomieszczenia , usłyszałam jak wujkowie rozmawiają ich głos dobiegał z kuchni. Przeszłam na drugi koniec przedpokoju i otworzyłam drzwi. Bez wahania weszłam do pokoju Kariny i zaczęłam szperać jej w biurku , znalazłam to co miałam znaleźć i skierowałam się ku wyjścia. Zeszłam po schodach na dół.
- Nie gniewajcie się ,ale muszę coś załatwić - powiedziałam do wujków i wyszłam. Zapewne byli zdezorientowani. Zadzwoniłam po taksówkę ,przyjechała po pięciu minutach. Wsiadłam i powiedziałam.
- Na ulicę Wylie Southeast,
Jechałam z 15 minut. Gdy taksówka nareszcie się zatrzymała wysiadłam z niej i udałam się w stronę ogromnego domu ,położonego oddzielnie od innych posiadłości. Gdy już byłam przed drzwiami ,zapukałam..

_____________________________________________________________________________
Od MK: 
 Pierwszy rozdział na moim nowym blogu. Pisałam go z dwa dni , myślę ,że się wam spodoba.
Liczę ,że rozdział was zainteresował . Zapraszam do komentowania ;). Bardzo jest to dla mnie ważne.
:*

20 komentarzy:

  1. rewelacja. ;)). powodzenia życzę w pisaniu kolejnych rozdziałów! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne, chce się dowiedzieć co będzie dalej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, czekam na następny
    zapraszam do mnie ; without-you-baby.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne jestem pod wrażeniem. ;p

    liczę na komentarz u mnie: zakleta-opowiadanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski, podoba mi się . *_*
    Czekam na następny.
    Zapraszam do mnie : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapraszam do mnie:
      mateusz-wiersze.blogspot.com

      liczę na współpracę :)

      Usuń
  7. Świetny rozdział <3

    czekam na więcej <3 !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny rozdział :**

    No to kiedy następny ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba za 3 dni może szybciej :) Zapraszam

      Usuń
  9. pisz drugi, chcę już wiedzieć co znalazła xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały rozdział <3
    Wpadniesz na mojego bloga?
    http://zaczarowana-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podoba. Piszesz ciekawie.
    Chętnie poczytam kolejne części.
    Proszę o powiadomienie mnie, kiedy ukaże się kolejny rozdział :)

    opowiastki-ewelina98.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie się zapowiada. A ta główna bohaterka, to chyba troszkę wredna, co? :) Czekam na nn . ;>

    +zapraszam do siebie na the-world-of-my-lifee.blogspot.com . <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie... tylko na razie jeszcze mało jest wytłumaczone. Tak samo na moim blogu jest tytuł notki. ;))
    PS.
    Dzięki za kod, ale nie mam bladego pojęcia co zrobić dalej!?:(( Przepraszam, że jestem natrętna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny blog. Haha. To chyba pierwsze blogowe opowiadanie, które w całości przeczytałam. Polubiłam główną bohaterkę. Pisz dalej! Z chęcią będę czytać!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny rozdział i dobrze pisany ;) Mnie jak najbardziej zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze. <3